Czy mogą nas przymusowo szczepić?
Wczoraj Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał orzeczenie dotyczące przymusowych szczepień dzieci na terenie Czech. W wyroku Trybunał wskazał, iż obowiązkowe szczepienia nie łamią praw człowieka i są niezbędnym elementem w demokratycznym społeczeństwie.
Mimo iż to orzeczenie nie dotyczyło szczepień przeciwko COVID-19, a obligatoryjnych szczepień dzieci na terenie jednego z krajów UE, w przypadku podjęcia przez rządy państw decyzji o wprowadzeniu przymusowych szczepień przeciwko COVID-19, orzeczenie to będzie na pewno wskazywało kierunek innych orzeczeń dotyczących potencjalnego naruszania praw człowieka przez przymusowe szczepienia.
A jak to jest na gruncie prawa polskiego? Nasz system już od 2008 r. został przystosowany, aby móc przymusowo poddać obywatela szczepieniu, nawet wbrew jego woli.
W takim przypadku ustawa przewiduje możliwość zastosowania środków przymusu bezpośredniego polegających na przytrzymywaniu, unieruchomieniu lub przymusowym podaniu leków.
Nigdy przepis ten nie był jednak podstawą do przymusowego szczepienia osób na terenie RP.
Obecnie z powodu braku szczepionek na COVID-19 i znacznej liczby osób zarejestrowanych na szczepienie, rząd nie wprowadził obligatoryjnych szczepień na COVID-19.
Natomiast możliwym jest, iż koło czerwca 2021 r. kiedy znaczna większość zarejestrowanych obecnie osób zostanie już poddana szczepieniu, mogą pojawić się rozwiązania w zakresie obligatoryjnych szczepień dla wszystkich obywateli.
Tym bardziej rozwiązanie takie będzie możliwe do wdrożenia, że Europejski Trybunał Praw Człowieka stoi na stanowisku, iż dobro ogółu jest ważniejsze niż dobro jednostki, a obligatoryjne poddanie osoby szczepieniu nie narusza przynależnych jej praw człowieka.